Chociaż od dłuższego czasu do mediów nie zgłaszają się kolejne ofiary Billa Cosby'ego, bulwersująca sprawa wcale nie przycichła. Komik, który jest oskarżany o wykorzystywanie seksualne swoich podopiecznych ma coraz poważniejsze kłopoty także na gruncie prywatnym. Ostatnio okazało się, że jego były przyjaciel Hugh Hefner mógł nagrywać słynne imprezy w swojej luksusowej willi. Zobacz: Bill Cosby ZOSTAŁ NAGRANY w willi Hugh Hefnera?
Od Nowego Roku Cosby jest w trakcie trasy po Kanadzie. W piątek występował w Ontario, ale nie został tam przywitany z otwartymi ramionami. Grupa kilkudziesięciu osób przerwała jego występ a gdy zainterweniowała ochrona, protestujący przenieśli się pod budynek. Trzymali transparenty z hasłami "Wierzymy kobietom", "Gwałt to nie żart" oraz "Gwałciciele tuszują prawdę". Komik został wyśmiany i wygwizdany.
Widzowie potwierdzają także, że podczas swojego występu Cosby nie unikał kontrowersyjnych żartów i uwag o podłożu seksualnym.