Po długiej ciszy na temat ucieczki Romana Polańskiego przed amerykańskim wymiarem sprawiedliwości, temat znowu wrócił. Reżyser poszukiwany przez Interpol pojawił się w Polsce, na co zareagowały amerykańska ambasada. Do Prokuratury Generalnej wpłynął wniosek o ekstradycję reżysera.
Zgodnie z procedurą sprawa została przekazana prokuraturze Okręgowej w Krakowie. Wczoraj reżyser został tam przesłuchany w towarzystwie swoich prawników. Zobacz: Krakowska prokuratura PRZESŁUCHAŁA Romana Polańskiego!
Wizyta w prokuraturze odbyła się przy okazji przyjazdu Polańskiego w sprawie rozmów na temat filmu, który zamierza kręcić w tym roku. To z powodu chęci swobodnego podróżowania po świecie i tworzenia nowych filmów próbował najpierw unieważnić zarzuty, a teraz przyspiesza rozwiązanie sprawy:
Wiem, że wpłynął wniosek o moją ekstradycję - przytacza jego słowa Polska Agencja Prasowa. I poddam się procedurze oczywiście. I zobaczymy. Mam zaufanie do polskiego wymiaru sprawiedliwości. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Polański postanowił jednak nie czekać na decyzję sądu i Ministra Sprawiedliwości. Dzisiaj wyjechał z kraju. Wczesnym popołudniem wsiadł do samolot do Paryża. Był widziany w towarzystwie prawników na lotnisku Kraków Balice, gdzie wykorzystał ostatnie chwile w ojczyźnie na rozdanie kilku autografów.