Tydzień temu Aleksandra Kisio została po raz pierwszy mamą. Na świat przyszedł syn aktorki i jej partnera Łukasza. Nie wiadomo jeszcze, czy pozwoli swojej niezrównoważonej matce zobaczyć jej jedynego wnuka.
Ostatnio nie układa się między nimi zbyt dobrze. Izabela Kisio-Skorupa, która ciężko zniosła to, że córka odmówiła dalszego utrzymywania jej i promowania w show biznesie, o ciąży Oli dowiedziała się z gazet. Z tej okazji złożyła córce serdeczne życzenia, by przestała być "nadętym babsztylem". Zobacz: Matka Kisio o ciąży córki: "Może przestanie być NADĘTYM BABSZTYLEM!"
Później nazwała ją publicznie "debilką" i "skanieniałym złem": Kisio: "Moja córka to DEBILKA! SKAMIENIAŁE ZŁO! Chce niszczyć matkę, rodzinę i siebie!"
Te ciepłe słowa nie zaskarbiły jej wdzięczności córki. W odpowiedzi wydała oświadczenie, w którym prosi, by dać jej spokój przynajmniej do porodu. Na razie nic nie zapowiada, by chciała, żeby matka znów stała się częścią jej życia. Jak przypomina Twoje Imperium, po narodzinach synka aktorki, sytuacja może się jeszcze zaostrzyć.
Jej matka może domagać się sądownie kontaktów z wnukiem - wyjaśnia tabloid. Tym bardziej, że wyraziła już chęć pomocy przy jego wychowaniu. Aktorka może jej w tym przeszkodzić, jeśli wystąpi do sądu o to, by ten zakazał Izabeli zbliżania się do wnuka**.**
Wygląda w każdym razie na to, że nie będą się często widywać.