Jak żaliła się w wywiadach Joanna Krupa, koleżanki z reality show The Real Housewives of Miami nie przyjęły jej życzliwie. Żaliła się, że zazdrościły jej sławy. Najbardziej zawzięta okazała się Brandi Glanville, która oświadczyła publicznie, że Joannie... śmierdzi z pochwy. Zobacz: "Koleżanka" z reality show o Krupie: "ŚMIERDZI JEJ Z CI*Y!"
Za pierwszym razem Krupa wzięła to na zimno. Jednak, mimo że program dawno się skończył, Brandi ciągle powtarza swój zarzut. W tej sytuacji Joanna wynajęła adwokata. Postanowiła opowiedzieć o tym w rozmowie z amerykańskim portalem.
Niech ona zacznie żyć, czymś się w końcu zajmie - komentuje wzburzona. Jestem wkurwiona. Przede wszystkim ja jestem szczęśliwa w moim małżeństwie. Przykro mi, że mąż ją zostawił, naprawdę. Niech ona się w końcu odczepi i zajmie czymś innym. Ona ma obsesję na moim punkcie. Nigdy nie będziesz wyglądać jak piękna kobieta z Europy Wschodniej, sorry, nigdy nie będziesz wyglądać jak ja, suko!
Przypomnijmy, że Joanna została właśnie wybrana przez Gazetę Wyborczą "najbardziej wpływową Polką"... Jeszcze raz gratulujemy.