Model Justin Jedlica stał się sławny dzięki publicznej transformacji w "żywego Kena". Poddał się już 190 operacjom plastycznym (!), które zmieniły jego twarz i ciało. Miał kilkakrotnie zmieniane implanty policzków, wszywane silikonowe mięśnie i poprawiane usta. 34-latek jest zachwycony swoim wyglądem i uważa, że "połowa drogi już za nim". Planuje właśnie kolejne zabiegi, które upodobnią go do "ideału".
Chcę być w 100% plastikowy. Mam reputację osoby najbardziej uzależnionej od operacji plastycznych na świecie i chcę jeszcze bardziej podnieść poprzeczkę. Jako artysta zawsze uwielbiałem malować i rzeźbić. Dla mnie operacje plastyczne to rodzaj wyrazu mojej kreatywności, a moje ciało jest jak płótno malarskie. Dążę do doskonałości - wyjaśnił.
Dowodem mojego oddania jest ostatni zabieg. Kazałem sobie poszerzyć żyły na czole, które będę się teraz pojawiać za każdym razem, jak się zaśmieje. Takie same ma Julia Roberts i chciałem być równie piękny – dodał.
Zobaczcie, jak "pięknie" wygląda po 190 operacjach plastycznych. Myślicie, że sam za nie zapłacił?