Sylwestrowa stylizacja Edyty Górniak stała się powodem przykrej wymiany zdań między piosenkarką a Joanną Horodyńską. Niestety Edycie nie spodobało się określenie "cekinowy ścisk" i na swoim Facebooku zaatakowała stylistkę, której zarzuciła problemy w życiu zawodowym i seksualnym. Przypomnijmy: Edyta odpowiada Horodyńskiej: "Niespełniona modelka! BRAKUJE JEJ SEKSU!"
Horodyńską poparli inni styliści i dziennikarze modowi, między innymi Dorota Wróblewska i Tobiasz Kujawa. Edyta chyba znowu poczuła się dotknięta, bo na Facebooku po raz kolejny skomentowała całe zamieszanie. Tym razem już nieco łagodniej - zaapelowała do "zawistnych Dusz", by znalazły w sobie "Miłość dla siebie samych":
Jeśli nie masz Miłości i wdziędzności w Sercu, utoniesz w goryczy. Życzę wszystkim zawistnym Duszom, które przypisały sobie prawo do publicznych ataków, wyrażania pogardy i agresji, aby odnalazły w sobie Miłość dla istnienia i dla siebie samych. W zawiści łatwo zgubić rozum. EDI. - napisała.
Myślicie, że Edi już znalazła w sobie tę Miłość?