Pochodzący z Argentyny papież Franciszek wielokrotnie już "naraził się" polskim prawicowym publicystom. Uznawany jest za otwartego i postępowego - niedawno podczas mszy świętej zachęcał matki do karmienia dzieci piersią, kilka dni temu stwierdził zaś w wywiadzie, że "katolicy nie muszą mnożyć się jak króliki", a w prokreacji najważniejsza jest odpowiedzialność. To bardzo oburzyło Tomasza Terlikowskiego, który zażądał od Franciszka wskazania, które z jego piątki dzieci jest "nieoptymalne"... Zobacz: Papież: "Katolicy nie muszą RODZIĆ JAK KRÓLIKI!" Terlikowski się wściekł...
Jeszcze dalej w krytyce posunął się Rafał Ziemkiewicz - prywatnie rozwodnik, ojciec dwóch córek - który papieża nazwał na Twitterze "idiotą"... To z kolei skłoniło publicystę lewicowej Krytyki Politycznej, Jasia Kapelę, do zawiadomienia prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Powołuje się on na paragraf o karalności znieważenia głowy obcego państwa, w tym przypadku Watykanu. Zawiadomienie złożono dzisiaj w Prokuraturze Rejonowej dla Warszawy-Środmieścia. Dlaczego?
Bo jest taki paragraf i takie przestępstwo - tłumaczy Kapela w rozmowie z Onetem. Każdy obywatel ma obowiązek, jeśli jest świadkiem przestępstwa, poinformować o tym prokuraturę bądź policję. Wypełniłem swój obywatelski obowiązek. Jestem za państwem prawa. Jeśli to prawo się łamie, to powinna być odpowiednia kara. Nie mówię, że należy go wsadzać do więzienia, ale za publiczne znieważanie głowy państwa jakąś grzywnę powinien zapłacić.
Przypomnijmy, że z tego samego paragrafu skazano w 2005 roku Jerzego Urbana za artykuł _**Obwoźne sado-maso**_, w którym nazywał Jana Pawła II m.in. "sędziwym bożkiem, gasnącym starcem i Breżniewem Watykanu, żywym trupem". Z kolei Ewa Wójciak, która nazwała obecnie urzędującego Franciszka "chujem" została ostatecznie uniewinniona, jednak straciła posadę dyrektorki poznańskiego Teatru Ósmego Dnia. Ziemkiewicz nazywał wtedy list wystosowany w obronie Wójciak "listą chujów", a samą Wójciak "świętą męczennicą".