Pewnie wielu z Was trudno będzie w to uwierzyć, ale Edyta Bartosiewicz skończyła 11 stycznia... 50 lat. Jedna z najważniejszych rockowych wokalistek w historii Polski spędziła ostatnie 12 lat na uboczu show biznesu, pracując nad płytą Renovatio, która światło dzienne ujrzała dopiero w 2013 roku. Wciąż rzadko pojawia się publicznie i gra niewiele koncertów, zgodziła się przyjąć zaproszenie Alicji Resich-Modlińskiej do Pytania na śniadanie.
Idąc dzisiaj na ten wywiad pomyślałam sobie, Jezus Christ, 12 lat takiej alienacji... Strasznie dużo czasu, prawda? I nagle tutaj 50 urodziny i poczułam ten czas, który przeminął. Dopóki czwórka była z przodu, to miałam wrażenie, że jeszcze wszystko przede mną - wyznała Bartosiewicz. Myślę, że ta przerwa sprawiła, że jestem teraz tak głodna życia. Ten głód powrotu na scenę, działalności artystycznej, moje podejście do pracy się zmieniło razem ze mną.
Na 14 lutego zaplanowano premierę reedycji płyty Love&More w wersji winylowej, którą Bartosiewicz wydała w 1992 roku.