**_
_**
Robert Więckiewicz przez kilkanaście lat uchodził za wiernego męża Natalii Adaszyńskiej. Sytuacja zmieniła się latem 2012 roku, gdy dał się przyłapać na randce z inną kobietą. Zobacz: Więckiewicz ma MŁODSZĄ KOCHANKĘ?! Żona w pierwszym odruchu wystawiła mu walizki za drzwi. Ostatecznie dała się jednak przekonać, żeby dali sobie kolejną szansę. Więckiewicz obiecał jej, że się postara.
Przez jakiś czas rzeczywiście się dogadywali. Ostatnio jednak Adaszyńska uznała, że mąż jeszcze za mało nad sobą pracuje. Głównie przeszkadza jej to, że zmienia się pod wpływem alkoholu.
Żona suszy głowę Robertowi, że ma nie sięgać po alkohol, szczególnie w jej obecności - mówi znajomy pary. Ma bowiem po napojach wyskokowych skłonność do dziwnych zachowań, ponoć włącza się w nim wtedy flirciarz. Natalia twierdzi, że abstynencja zmniejszy ryzyko zdrady.
Więckiewicz, jak sam wyznał w jednym z wywiadów, zniechęcił się do picia, gdy przygotowywał się do roli alkoholika w filmie Pod Mocnym Aniołem. Widocznie jednak już mu przeszło.
Już w wieku 15 lat piłem 40-procentowy alkohol. Potem było już tylko z górki – ujawnił w innym wywiadzie. Uwodzę kobiety mimo woli.
**_
_**