Michał Wiśniewski próbował reaktywować swoja karierę w 2013 roku. Przeszedł wtedy "metamorfozę" i zrezygnował z czerwonych włosów - zmienił ich kolor oraz fryzurę. Zobacz: Wiśniewski ZMIENIŁ FRYZURĘ! "Straciłem 30 milionów!" Przemiana nie pomogła jednak w wypromowaniu jego piosenek. Sprzedał tylko około tysiąca sztuk płyty z utworem Filiżanka. Po dwóch latach zapowiada kolejny powrót. Oczywiście w telewizji śniadaniowej.
W dzisiejszym Dzień Dobry TVN Michał ogłosił, że pracuje nad nową płytą. Jednak jeszcze większym powodem do radości jest fakt, że od czterech miesięcy nie pije alkoholu. Wszystko dzięki wszytemu esperalowi.
Miałem taki okres po 20 latach hulanki estradowej, że cztery miesiące temu się zaszyłem. Cztery miesiące nie piję. Zrobiłem to dla siebie – wyznaje Michał, który skomentował także swoje małżeństwo z Dominiką Tajner: Ja ciągle pracuję nad szóstym, siódmym i dziewiątym dzieckiem. Generalnie to jest dojrzały związek i podejmujemy decyzję świadomie.
Myślicie, że tym razem wybierze mniej oryginalne imiona?