Kiedy Marcin Mroczek i jego ukochana Agnieszka Popielewicz poznali się, ona mieszkała w Katowicach, a on w Warszawie. Agnieszkę nadal łączy z Katowicami uczelnia. Spędza więc dużo czasu w podróży.
Zazwyczaj jeżdżę pociągami albo samochodem, ale czasem samolot jest niezbędny - mówi Super Expressowi Agnieszka. Jak pisze gazeta:
Modelka preferuje pociągi, bo można tam spotkać interesujących ludzi. W samolotach bywa nudno, dlatego Popielewicz wykorzystuje czas lotu na naukę. A teraz każda wolna chwila jest bezcenna.
Agnieszka studiuje socjologię na Uniwersytecie Śląskim. W tym semestrze muszę zdać pięć trudnych egzaminów. Potem powinno być troszkę łatwiej – wyjaśnia.
Popielewicz spędzi kilka kolejnych tygodni, ciężko pracując – zarówno nad swoim wykształceniem, jak i przy fundacji Z miłości serc, którą założyła razem ze swoim chłopakiem. 26 czerwca ma ostatni egzamin. 15 lipca leci za to do Chin – będzie reprezentować Polskę na wyborach Queen of the World.
Chciałabym, żeby Marcin przyleciał do mnie na kilka dni, ale będę miała za dużo obowiązków i nie miałabym czasu - wyjaśnia modelka. W sierpniu planuje to jednak nadrobić – ona i Marcin wybierają się razem na wakacje. Wszystko jest zapięte na ostatni guzik – mówi Popielewicz.
Jak widać, bycie z modelką to również wyrzeczenia. Oby tylko Marcin podczas nieobecności dziewczyny nie spędzał za dużo czasu ze swoim mniej romantycznym bratem (zobacz: Mroczek w klubie ze striptizem!)
.