Czesław Mozil poleciał ostatnio do Wielkiej Brytanii zagrać koncert dla mieszkających tam Polaków. Fani z Liverpoolu nie będą niestety wspominać go miło. Jak donosi Super Express, gwiazdor podobno znowu przeklinał i nie był w najlepszej formie. Miał też zwyzywać publicznie jedną z kobiet obecnych podczas występu.
Czesław wystąpił na scenie sam, bez żadnego zespołu - relacjonuje w Super Expressie jeden z widzów. Zaczął ostro, od przekleństwa. I tak też było przez ponadgodzinny występ. Więcej mówił niż śpiewał. Przeplatał piosenki wulgarnymi wypowiedziami. Wyśmiewał Polaków mieszkających na Wyspach. Kpił, że są biedni i mieszkają w norach ze szczurami, że języka nie znają. Młoda dziewczyna nie wytrzymała ciśnienia i w pewnym momencie zaczęła krzyczeć, że Czesław nic nie wie, na temat Polski i Polaków. On podszedł do niej i wulgarnie, ze złością i agresją wykrzyczał: "Wypierdalaj, słyszysz? Zabieraj rzeczy i wypierdalaj!"
Dziewczyna wybiegła z sali. W sieci świadkowie tego występu wymieniają się krytycznymi uwagami. Menedżer artysty zapewnia jednak, że nic się nie stało.
Czesław nikogo nie obrażał - zapewnia Przemysław Chłąd. Koncert jak każdy inny z zagranych 15 miał bardzo dobre przyjęcie i zrozumienie. I to by było właściwie na tyle.
Sam Mozil nie chce wracać do tej sprawy i odmówił komentarza.
*** AKTUALIZACJA *** **
(źródło: oficjalne konto Czesława Mozila na YT: https://www.youtube.com/channel/UCvA2vHDLV-7OUKmIJwXyM0w)