Po wspólnych feriach z synem w górach, szczegółowo relacjonowanych na Instagramie i Facebooku, Edyta Górniak postanowiła zmienić klimat na cieplejszy. Poleciała do ukochanej Tajlandii, gdzie jakiś czas temu uprawiała jogę. Wczoraj pokazywaliśmy jej zdjęcia z lotniska. Zobacz: Edyta Górniak sama na lotnisku! Leci do Tajlandii (ZDJĘCIA) Jak można łatwo zauważyć, Alan nie towarzyszył mamie.
Co Edyta zrobiła więc z synem, kórego ojciec siedzi w więzieniu? Ponoć postanowiła zostawić go pod opieką... fanki. Synem Edzi przez dwa tygodnie zajmować się będzie znana miłośniczka piosenkarki, Urszula.
Kiedyś media pisały o wiernej fance Edyty Urszuli, która zajmowała się Alanem. Jeszcze w czasach kiedy Edyta i Darek byli małżeństwem i mieszkali w Milanówku. Ulinek, jak zwracali się do niej domownicy mieszkała z nimi i opiekowała się Alanem podczas nieobecności rodziców - mówi nasze źródło.
Według naszego informatora również teraz chłopcem zajęła się fanka, a Edyta poleciała trenować jogę.
Przypomnijmy, że ta sytuacja nie podoba się dziadkom Alana, którzy po zabiciu przez ich syna kobiety na ulicy stracili kontakt z wnukiem: Mama Dariusza K.: "Zupełnie nie mam kontaktu z wnukiem!"