Iwona Węgrowska po przerwie na rozwód znowu wraca do show biznesu. Piosenkarka, która spodziewa się pierwszego dziecka, pracuje nad nowymi piosenkami i po raz kolejny zmienia styl. Celebrytka twierdzi, że nie jest jej łatwo, gdyż ponoć spotyka ją sporo przykrości ze strony innych gwiazd. Oczywiście nie zdradza ich tożsamości.
W Dzień Dobry TVN Węgrowska przyznała, że dostaje informacje o osobach z branży, które proszą, aby to ich promowano zamiast niej. Dodatkowo nie wszyscy są zachwyceni obecnością wokalistki na telewizyjnych koncertach.
Bardzo często zdarza się, że dużo artystów wypisuję do mnie meile, a propos mojej nowej piosenki, donoszą, że ktoś tam nie toleruje mnie i wypisuje jakieś bzdury, że "promujcie mnie, a nie Węgrowską" - powiedziała piosenkarka. Zdarza się, ale zawsze była zazdrość i konkurencja. Ja tam wszystkim dobrze życzę, dla każdego znajdzie się miejsce, każdy ma swoją publiczność, ja każdego artystę szanuję. Ale zdarza się, że podczas koncertów telewizyjnych, ktoś ma koło mnie garderobę i dowiaduję się o tym i żąda zmiany. Nie będę mówiła nazwiskami, ale zdarzają się takie nieprzyjemne sytuacje.
Jak myślicie, kto nie chciał mieć garderoby obok Węgrowskiej?