Joanna Klimas jest jedną z lubionych projektantek warszawskich celebrytek, która wylansowała swoją markę już w połowie lat 90-tych. Dzięki sukcesowi zawodowemu matki na salonach pojawiła się także Natalia Klimas, która próbowała swoich sił w serialu z Piotrem Adamczykiem. Wcześniej Natalia była "dziewczyną prezesa", Piotra Woźniaka-Staraka, obecnego chłopaka Agnieszki Szulim. Okazało się jednak, że związek z synem miliardera nie pomógł jej w karierze aktorskiej. Przypomnijmy: Klimas: "Musiałam CHODZIĆ NA CASTINGI DO REKLAM"
Natalia Klimas pojawia się więc "na salonach", gdzie prezentuje projekty swojej mamy. Życie projektantki nie jest usłane różami, o czym opowiedziała Joanna w rozmowie z Newseria Lifestyle. Klimas uważa, że zajmowanie się modą w Polsce jest znacznie trudniejsze niż w innych krajach Europy, bo Polacy są biedni i mało wyrobieni:
To jest bardzo trudne, coś za coś, to jest biznes, z którym trzeba sobie radzić. Nigdzie na świecie to nie jest łatwe, bo jest konkurencja, ale u nas jest to trudniejsze, bo jeszcze jesteśmy biednym krajem. Jesteśmy krajem, który nie jest nadmiernie uwrażliwiony estetycznie, nie mamy genu, który mają Włosi, Francuzi, którzy rodzili się w muzeach. My się rodziliśmy na Ursynowach albo jeszcze gorzej. Teraz jest moda na bycie projektantem, którym nazywa się już ten, kto robi nadruki na koszulkach z własnym rysunkiem - powiedziała.
Joanna przyznała też, że do wybicia się w zawodzie potrzeba znajomości i umiejętności walki o swoje miejsce.
Współczujemy.
Przypomnijmy, jak reklamowała Polskę jej córka: Córka milionerki reklamuje... polską "TANIĄ SIŁĘ ROBOCZĄ"!