Pierwsze dni ferii Edyta Górniak spędziła z synem w polskich górach. Następnie poleciała do Tajlandii. Co prawda nie z Alanem, który w związku z przebywaniem jego ojca w areszcie wciąż nie ma paszportu, ale jednak nie sama.
Jak donosi Fakt, piosenkarce towarzyszył muzyk z jej zespołu, Michał Nocny z Dustplastic. Pogłoski na temat łączącego ich uczucia pojawiły się już w zeszłym roku. Pod ich naciskiem Edzia przyznała, że jej związek z Piotrem Schrammem przeszedł do historii.
Nie chce jednak epatować za bardzo nową miłością. Boi się bowiem reakcji Schramma, co do którego ma jeszcze pewne plany.
Liczy, że on dalej będzie prowadzić jej sprawy pod kątem prawnym - ujawnia znajomy Górniak. Boi się jednak, że gdy romans wyjdzie na jaw, nie będzie już mogła liczyć na jego pomoc. Nie chce denerwować Piotra. Wypiera się przed nim romansu z Nocnym, tym bardziej że Schramm zarzucał jej zdrady z muzykiem jeszcze zanim się rozstali.
Przypomnijmy, że związek Edyty i Piotra zakończył się na krótko przed tym, jak jej były mąż, pod wpływem kokainy, zabił na pasach 63-letnią, przechodzącą na zielonym świetle kobietę. Zobacz: "Nie chce mieć nic wspólnego z tą szopką. NIE CHCE BYĆ POŚMIEWISKIEM!"