W minioną noc w Los Angeles odbyła się 57. gala wręczenia nagród Grammy. Chociaż to nagroda amerykańska, triumfy święcił na niej Brytyjczyk, niespełna 23-letni Sam Smith, który zdobył aż cztery statuetki.
Jego hit Stay with me został Nagraniem Roku oraz Piosenką Roku (pokonując w tych dwóch kategoriach m.in. Taylor Swift, Shię i Megnan Trainor). Smith zdobył również nagrodę dla Najlepszego Nowego Artysty, a album In The Lonely Hour okrzyknięto Najlepszym Albumem Pop (wśród nominowanych znaleźli się Miley Cyrus, Katy Perry i Coldplay).
Muszę podziękować mężczyźnie, w którym jestem zakochany od ponad roku, bo to o nim jest ten album - mówił po odebraniu ostatniej nagrody Smith. Dziękuję, że złamałeś mi serce!
W maju ubiegłego roku wokalista wyznał w rozmowie z Ellen DeGeneres, że jest gejem, a jego debiutancki album zadedykowany jest nieszczęśliwej miłości do mężczyzny.
Gratulujemy. Posłuchajcie: