Mariola Bojarska-Ferenc długo rozważała propozycję producentów nowego show Polsatu _**Celebrity Splash**_. Uważana za prekursorkę fitnessu w Polsce celebrytka jest bardzo dumna ze swojej kondycji fizycznej. Niedawno zapewniała w tabloidzie, że w wieku 54 lat nadal czuje się młodo i planuje "umrzeć w mini i skórze".
W wiosennej ramówce Dwójki będzie prowadziła program _**Sztuka życia**_, miała także skakać do wody. Po namyśle uznała jednak, że to zbyt niebezpieczne. Jak donosi magazyn Show, wycofała się po pierwszym treningu.
Mam lęk wysokości od czasu studiów, kiedy musiałam skoczyć na główkę, a byłam wtedy w ciąży - wspomina celebrytka.
Jak ujawnia dwutygodnik, Polsat ma spory kłopot z zamknięciem listy uczestników. Miejsce Bojarskiej-Ferenc zaproponowano pierwotnie Michałowi Szpakowi, który odmówił. Podobno nie umie pływać. Na razie stanęło na tym, że zamiast celebrytki będzie skakał... Włodzimierz Matuszak, czyli ksiądz z serialu Plebania.
Jak sam się niedawno chwalił, udało mu się rzucić palenie, wyrzeźbić mięśnie i podciągnąć kondycyjnie.
Będziecie to oglądać?