Polskie gwiazdy i celebrytki od ponad dziesięciu lat promują suknie autorstwa Violi Piekut. Projektantka zdobyła dzięki nim popularność i na wielu imprezach sama kreuje się już na celebrytkę. Piekut zaprojektowała setki kreacji wieczorowych i sukni ślubnych dla gwiazd. Wygląda jednak na to, że nazywanie Piekut "polską Verą Wang" było trochę na wyrost.
Okazało się bowiem, że w trakcie swojego "projektowania" Piekut za bardzo inspirowała się kreacjami zza Oceanu. O sprawie jest głośno od kilku dni. Specjaliści zauważyli niepokojące podobieństwo dwóch par projektów: sukni Agnieszki Jastrzębskiej z Balu Dziennikarzy i kreacji Katarzyny Glinki z Telekamer. Projekty przypominają suknie autorstwa Toma Forda i Eliego Saaba.
Jak można się spodziewać, Piekut na razie nie komentuje sprawy. Robią to za to inni, na czele z Joanną Horodyńską i Kają Śródką, które bez ogródek wytykają "projektantce" jej inspiracje.
WSTYD2 "to zaczyna przypominać sequel Mody na Sukces... Przy tej częstotliwości "nowych projektow" myśle że ktoś powinien utworzyć blog umożliwiający codzienne wpisy..codziennych plagiatów - napisała Śródka. Byl poniedzialek i T Ford by VP, dzis Elie Saab by Viola Piekut:Cd.radosnej tworczosci"projektowej"..a portale chwala jak Pani Glinka pieknie ubrana.
Porównajcie zdjęcia. Widzicie "inspiracje"?