Latem ubiegłego roku media obiegły plotki o poważnym kryzysie w związku Beyonce i Jay-Z. Okazało się, że ich małżeństwo tylko z pozoru było tak idealne, na jakie wyglądało. Spora część rodzinnego wizerunku okazała się wykreowana na potrzeby marketingu. Wszystko wydało się, gdy Solange, siostrze Beyonce puściły nerwy.
Już wtedy mówiło się, że jedną z "przyjaciółek" rapera była Rihanna. Teraz ujawniono nieco więcej szczegółów. Ostatnio Beyonce przyłapała swojego męża na ciągłym smsowaniu.
Kiedy Bey zobaczyła, że Jay-Z pisze z Rihanną, dosłownie się wściekła i nie odzywała się do niego do końca spotkania - opowiada znajomy pary. Chciałaby, żeby Rihanna trzymała się od nich z daleka. Zawsze widzi w niej konkurentkę i ciągle dręczą ją podejrzenia, że to Rihanna była "tą trzecią".