Znajomi Dody, w tym jej mama, zamartwiają się podobno, że znów nie najlepiej ulokowała uczucia. Podobno jest tak zauroczona nowym, bogatym chłopakiem, Emilem Haidarem, że nie widzi, że on nie traktuje jej poważnie. Na szczęście jest przynajmniej bogaty, tak jak lubi. Przypomnijmy: "Dla mnie ważny jest GRUBY PORTFEL i PENIS!"
Rzeczywiście, piosenkarce, przewrażliwionej na punkcie mężczyzn, którzy promują się jej kosztem, umknęło chyba, że i Haidar polubił popularność.
Ostatnio zabiega o nią na Instagramie. Ogłosił, że za każdy tysiąc polubień zdradzi jakiś pikantny detal seksu z Dodą. Sugeruje,, że jeśli jego profil się rozkręci, niewykluczone, że zamieści nawet sekstaśmę.
Jak będę miał dziesięć tysięcy lajków to się jej oświadczę - zapowiedział.
Trzymamy kciuki. Darujcie nam tylko pornosy. Po wczorajszym artykule i zdjęciach Wprost przeszła nam jakoś ochota.