Mogłoby się wydawać, że Paweł Pawlikowski przywykł już do odbierania nagród za swój film. Agata Kulesza ujawniła, że nie wystarcza mu już na nie półek. Zobacz: Agata Kulesza: "Nie wybieram się na rozdanie Złotych Globów. Będę wtedy w pracy"
Oscar stał się ukoronowaniem trwającej prawie dwa lata wędrówki filmu przez festiwale filmowe.
Jestem więźniem tej "Idy", to już trwa ponad rok i kilka miesięcy takiego bycia na widoku - wyznał reżyser w rozmowie z Kingą Rusin kilka godzin po odebraniu statuetki. Jutro zaczynam inne życiem odcinam się od tego. Idę do klasztoru.
Pawlikowski w historii gali zapisze się z pewnością nie tylko pierwszym Oscarem dla polskiego filmu, lecz także długim przemówieniem, w którym nie przeszkodziła mu nawet zagłuszająca muzyka.
Już nie pamiętam, co czułem. Byłem przerażony, że coś tam muszę powiedzieć - wspomina w Dzień Dobry TVN. Godzinę wcześniej ogłosili naszą nagrodę, coś tam się zmieniło w programie i byłem całkowicie nieprzygotowany. Ja tam zawsze mam jakieś przemówienie w głowie, ale specjalnie się nie przygotowywałem. Zrobiłem cichy film, prawie bez dialogów, a tutaj takie gadulstwo ze mnie wylazło. Trochę to takie żenujące. Nagle poczułem, że patrzą na mnie jakieś miliony ludzi i to było przerażające. Ze coś muszę powiedzieć i to naprawdę coś znaczy. Przy takim filmie strasznie dużo ludzi pracuje, nagle poczułem odpowiedzialność za fantastyczną ekipę, no i cale życie w ten film wchodzi. A tu nagle wszyscy się gapią, wiec wyłażą różne rzeczy.
W każdym razie jedyne, czego Pawlikowski na razie jest pewien to, że nie planuje przeprowadzki do Stanów Zjednoczonych.
Na pewno nie - zapewnia stanowczo. Reżyser stwarza jakiś swój świat. To nie jest kwestia kariery tylko wymyślania różnych rzeczy, a mnie Hollywood zupełnie nie podnieca. Jestem melancholikiem, który robi swoje, nie dla mas.
Z podobna rezerwą do sukcesu podchodzą obie gwiazdy nagrodzonego filmu. Agata Kulesza już dawno tłumaczyła, że nie lubi wielkich gal, zaś Agata Trzebuchowska zapowiedziała, że w ogóle nie wiąże swojej przyszłości z aktorstwem.
Miejmy nadzieję, że jednak zmieni zdanie.