_
_
Krzysztof Ibisz kończy dziś 50 lat. Karierę zaczynał w latach 90-tych, prowadził programy dla młodzieży, ale przełomowy okazał się dla niego teleturniej Czar par.
Trafiłem tam trochę przez przypadek i tak już zostało - wspomina prezenter w rozmowie z Faktem. To moje naturalne środowisko i jeśli nie prowadziłby, programów, to pewnie bym je realizował.
W 2010 roku Krzysztof wydał poradnik Jak dobrze wyglądać po 40-tce i przeszedł do Polsat Cafe. Prowadził tam program Zrozumieć kobietę. Poradził sobie tak dobrze, że pozwolono mu wrócić do głównego Polsatu. Obecnie prowadzi tam Taniec z gwiazdami.
Czuję, że jestem w dobrej zawodowej formie - wyznaje Krzysztof w rozmowie z tabloidem. Mam doświadczenie i jak każdy z nas mam nadzieję, że te największe sukcesy i wyzwania jeszcze przede mną. tak przy okazji to prowadzący od pierwszego odcinka brytyjską edycję Tańca z gwiazdami Sir Bruce Forsyth, gdy w ubiegłym roku ustępował miejsca w programie swojej współprowadzącej miał… 87 lat.
Ja obiecuję, że nie będę prowadził Tańca z gwiazdami dłużej niż do 85. roku życia. Dzień urodzin będzie dla mnie wolny od pracy. Nigdzie nie chcę się spieszyć. Spędzę go z najbliższymi osobami. Na 50. urodziny postanowiłem w ramach prezentu dla samego siebie, wystartować z zawodach Iron Man w sierpniu w Gdyni. Ponieważ kończę 50 lat, plan minimum zakłada przebycie co najmniej 50 proc trasy na maksymalnie dwóch kończynach.
_
_