Jedyna rokująca karierę w Hollywood polska aktorka, Alicja "ABC" Bachleda-Curuś, przyzwyczaiła nas do tego, że jest osobą wyniosłą, niezależną i samowystarczalną. Jednak nawet ona nie może być całe życie zimna i odpychać wszystkich facetów, od niedawna jest szczęśliwie zakochana.
W grudniu widziano ją w towarzystwie wysokiego blondyna, na ostatnich przedświątecznych zakupach, w centrum handlowym Arkady Wrocławskie. Teraz nasza informatorka spotkała ją w jednym z najmodniejszych krakowskich klubów. Oczywiście - nie samą.
Zobaczyłam ją w tłumie, w objęciach jakiegoś chłopaka - wspomina. Z tego, co słyszałam, miał na imię Mariusz. Świetnie się razem bawili, cały czas wtuleni w siebie. Wyszli około 3 w nocy, byli bardzo weseli, i nie było to spowodowane alkoholem - byli po prostu szczęśliwi.
Cóż, nie dziwimy się Alicji, że szuka spełnienia w uczuciach - piękna, utalentowana, bogata. Do tego perfekcjonistka, więc tym bardziej odczuwała przy sobie brak męskiego ramienia.