Agnieszka Sienkiewicz, po sukcesie w _**Tańcu z gwiazdami**_, w którym zajęła pierwsze miejsce, oraz propozycji ze strony Polsatu, zdecydowała się zakończyć pracę w M jak miłość. Ponieważ jest pewna, że już nigdy tam nie wróci, przekonała producentów, że powinni jej postać uśmiercić.
Sienkiewicz nagrała już scenę swojej śmierci. Teraz czeka na emisję dramatycznego odcinka, która jest zaplanowana na 9 marca. W rozmowie z Plejadą zapowiedziała, że zamierza uczcić tę okazję alkoholem.
Myślę, że to moja jedyna śmierć, którą będę mogła zobaczyć - komentuje. Chyba się upiję, nie?
Przypomnijmy, że obydwu jej serialowym koleżankom - zabitej w kartonach Małgorzacie Kożuchowskiej i porwanej przez sektę Joannie Koroniewskiej - pomysł ucieczki z tasiemca opłacił się raczej połowicznie. Kożuchowska skończyła w innym serialu Dwójki, Koroniewska zaś zarabia nie na ambitnych rolach, ale reklamie butów i prowadzeniu imprez. Na powrót do niezbyt ambitnej, ale stałej pracy liczy z kolei Robert Gonera i niewykluczone, że widzowie zobaczą go w M jak miłość jeszcze w tym roku. Zobacz: Gonera chce wrócić do "M jak miłość"!