Wczoraj pisaliśmy, że Michał Piróg załatwił kurs na Broadwayu swojemu ulubieńcowi (tak wiemy, to brzmi podejrzanie) - Rafałowi "Roofiemu" Kamińskiemu. Dołączy on do Macieja "Gleby" Florka, który wygrał to jako główną nagrodę w programie.
Okazuje się, że nie tylko on miał takie szczęście. Na Broadway wybierają się też Diana "Sasza" Staniszewska i Piotr "Gaua" Gałczyk (co to w ogóle za moda z tymi pseudonimami?). Saszy wyjazd zafundował choreograf z Paryża, który miał z nią zajęcia. Stwierdził podobno, że Diana jest najlepszą tancerką i jeżeli nie wygra, to on kupi jej ten bilet, bo chce, żeby dalej się rozwijała. Jeżeli zaś chodzi o Gauę nie znamy szczegółów. Wiemy tylko, że sam chwali się tym, że niedługo leci do Stanów.
A co z Anią Bosak? Apelujemy do bogatych sponsorów, nie zapomnijcie o niej! Niech nie zmarnuje się nam chałturząc po supermarketach. Nie chcielibyśmy widzieć jej w takiej roli.
Rafał "Tito" Kryla też leci do Stanów. Pochwalił się tym w prywatnej rozmowie. Czy w Polsce zostanie tylko Ania?