_
_
Kayah wprowadza ostatnio sporo zmian w swoim życiu, Ku radości przyjaciół rozstała się wreszcie z senegalskim muzykiem, Pako Sarrem,
który ma ponoć "kłopot z dotrzymaniem wierności". Zainteresowała się także medycyna dalekowschodnią. Piosenkarka liczy na to, że
mongolscy szamani pomogą jej wyleczyć tarczycę. Kayah jest trochę rozczarowania efektami, jakie zapewnia medycyna konwencjonalna.
Mam problemy z tarczycą. Doprowadziłam do pewnych braków, oczywiście źle się odżywiając - wyznała w jednym z wywiadów.
Kłopoty z tarczycą odpowiadają za nagłe wahania wagi u Kayah. Piosenkarkę bardzo to męczy.
Jak donosi Fakt, ostatnio często odwiedza ośrodek Tradycyjnej MedycynyMongolskiej.
„Dalekowschodni specjaliści nie żądają jakiś wielkich stawek - informuje tabloid. Mogą postawić bańki cięte za 120 zł, zrobić akupunkturę za 60 zł czy też wykonać masaż za 100 zł. Ale czy to pomoże na tarczycę? Niektóre źródła twierdzą, że tak. Jeśli wiec Kayah nie dzieje się krzywda, a na leczenie nie wydaje majątku, to fani raczej nie powinni się obawiać.
_
_
_
_