Ta historia doczekała się opisania w największych mediach na Wyspach i za Oceanem. W czwartek wieczorem w serwisie 4chan pojawił się wpis składający się z dwóch zdjęć przedstawiających otyłego mężczyznę tańczącego w jednym z londyńskich klubów. Podpisano je: Zobaczyłem ten okaz, jak próbował tańczyć. Przestał, kiedy zobaczył, że śmiejemy się z niego.
Wyśmiany mężczyzna, nazwany przez internautów "Seanem z Londynu", znalazł wielu obrońców. Na Twitterze szybko zorganizowano akcję pod hashtagiem "FindDancingMen", co udało się w dosłownie kilkanaście godzin. Niejaka Cassandra z Los Angeles nie tylko znalazła Seana, ale i zaprosiła go do Stanów... na imprezę. Zaczęto już zbierać fundusze na "dziką zabawę" na cześć obrażanego w sieci Brytyjczyka.
Dostał tyle wiadomości, pełnych wsparcia i miłości - napisała Cassandra w imieniu Seana. Jest cudowny. Powiedział mi, że cały dzień czytał wpisy i się uśmiechał.
To jeszcze nie koniec - akcji przygląda się sam Pharrell Williams, który poprosił na Twitterze, żeby informować go na bieżąco o losach imprezy dla Seana, na której zamierza się również pojawić.
Założyliśmy specjalną stronę, za pośrednictwem której zbieramy fundusze na podróż dla Seana i wielką, epicką imprezę w LA - dodaje Cassandra. W sprawę zaangażowało się wiele osób, mamy duże doświadczenie w organizacji wielkich imprez. Myślę, że się nam uda. Już teraz wielu artystów zgłasza się do nas, żeby wesprzeć tę inicjatywę lub nawet wystąpić.
Sam Sean założył już konto na Twitterze i podziękował za wsparcie napływające z całego świata.
Te wszystkie słowa bardzo mnie inspirują - napisał. Czeka nas wielka impreza! Jestem pod wielkim wrażeniem.
_
_