W nocy z czwartku na piątek paparazzi "przyłapali" Angelinę Jolie, gdy w środku nocy robiła zakupy w jednym z luksusowych butików w Beverly Hills. Sklep otwarto specjalnie dla niej po godzinach, więc cała uwaga pracownic była skupiona tylko na jednej klientce. Celebrytkę dostrzeżono przez przeszklone ściany, gdy chodziła między wieszakami i przyglądała się ubraniom.
Jolie czuła się bardzo swobodnie, założyła zwyczajne ubrania i nie przejmowała się brakiem makijażu. Najchętniej oglądała skórzane kurtki i torebki od znanych projektantów. W przerwach między jednym a drugim wieszakiem popijała kawę w towarzystwie ekspedientki, z którą rozmawiała o butach.