Związek Edyty Herbuś i Mariusza Trelińskiego przeżywał liczne wzloty i upadki oraz rozstania i powroty. Złośliwi mówili nawet, że reżyser nie traktuje poważnie swojej młodej "muzy" i ani myśli się ustatkować. Ostatnio Edyta towarzyszyła mu w Nowym Jorku na premierze opery Trelińskiego w Metropolitan Opera, wyglądając na wyjątkowo szczęśliwą. Zobacz: Bogusław Kaczyński kpi z Herbuś: "ZACHWYCIŁA NOWY JORK? To udało się tylko Paderewskiemu"
Teraz celebrytka zwierzyła się Super Expressowi ze swoich planów prokreacyjnych. Nie wiadomo niestety, co na to jej ukochany.
Podobno świetnie odnajduję się z roli matki chrzestnej - pochwaliła się w tabloidzie. W tym kontekście jestem już poczwórną mamą. Mimo to nie odmówię sobie przyjemności posiadania własnych dzieci. Rodzina jest z moim życiem na bieżąco. Mama, podobnie jak tata czy bracia, wie, że jeśli postanowię wyjść za mąż, nie będę trzymać tego w tajemnicy.
Przypomnijmy, że 53-letni Treliński ma dorosłego syna z poprzedniego związku.