Przymiarki do filmu biograficznego o Marii Skłodowskiej-Curie trwają od lat. Film o polskiej noblistce miała wyreżyserować Marta Meszaros, a o główną rolę kłóciły się publicznie Krystyna Janda i Joanna Szczepkowska.
Przypomnijmy: Szczepkowska znów atakuje Jandę
Kilka dni temu Polski Instytut Sztuki Filmowej potwierdził, że film rzeczywiście powstanie. Jednak głównej roli nie zagra ani Janda ani Szczepkowska, lecz Karolina Gruszka. Film, zaplanowany jako koprodukcja polski-francusko-niemiecko-belgijska, wyreżyseruje Francuzka, Marie Noelle, która jest również współautorką scenariusza. Film ma opowiadać o losach Skłodowskiej-Curie od jej wyjazdu z Polski do Paryża, gdzie podjęła studia na Sorbonie i poznała swojego przyszłego męża.
W obsadzie pojawi się wielu polskich aktorów. Siostrę głównej bohaterki zagra Izabela Kuna. W roli Emilie Amagata, największego wroga polskiej uczonej, wystąpi Daniel Olbrychski.
Rolę Alberta Einsteina, którego Skłodowska Curie poznała w 1911 roku na konferencji naukowej, negocjuje Robert Więckiewicz.
To duże nazwisko przyciągnie widzów do kin - wyjaśnia w rozmowie z Faktem osoba z ekipy. Produkcje z jego udziałem odnoszą sukcesy. Poza tym świetnie oddaje charakterystyczne role, a niewątpliwie do takich należy Albert Einstein. Aktorowi także zależy na udziale w tym projekcie ze względu na to, że rola jest wyjątkowa.
Jak ujawnia tabloid, Więckiewicz jeszcze nie podpisał kontraktu, ale negocjacje są na dobrej drodze. Zdjęcia ruszają już w maju.