Jeszcze zanim ekranizacja bestsellerowej książki autorstwa E.L. James trafiła do kin w postać głównego bohatera miał wcieli się Charlie Hunnam. Aktor jednak niespodziewanie zrezygnował z roli za co później przepraszał i twierdził, że przechodził załamanie nerwowe. Plotka głosi, że gwiazdor zorientował się, iż taka rola zaszufladkuje go na lata. Syn Clinta Eastwooda, który robi coraz większą karierę, uważa, że Hunnam "uratował swój potencjał".
Zaprosili mnie na przesłuchanie, abym przeczytał fragment książki. Nie mieli żadnego scenariusza i nie wysłali mi nic na czym mógłbym się oprzeć. Nie zrobię filmu, jeśli nie ma scenariusza i nie wiem na co się narażam. Nie dam się zaszufladkować. W tej produkcji jest wiele scen z niemal pełną, frontalną nagością. Dlatego poważny aktor nie zagra w 50 twarzach Grey’a – powiedział Scott w rozmowie z USA TODAY.
Zgadzacie się z tak surową oceną filmu i roli Dornana?