Ponad rok temu, podczas gali Niegrzeczni 2014 doszło do spięcia między Dodą i Agnieszką Szulim, które skończyło się rękoczynami. Prezenterka twierdzi, że Doda zaatakowała ją w łazience, zabarykadowała drzwi i pobiła. Piosenkarka twierdzi, że to Agnieszka przeszła od słów do czynów.
Celebrytki spotkały się dziś w sądzie. Poprzednia rozprawa odbyła się w grudniu zeszłego roku. Tym razem przyszły na salę rozpraw w towarzystwie świadków. Doda przyszła sama, a Agnieszka z chłopakiem.
Rozprawa trwała aż 3 godziny. Niestety, celebrytkom nie udało się dogadać. Przesłuchano 6 świadków. Sądowi nie udało się ustalić wszystkich faktów i wyznaczył kolejną rozprawę na czerwiec tego roku.
Obie celebrytki opuściły sąd w towarzystwie swoich prawników. Doda starała się wyglądać na zadowoloną z siebie. Potrzebowała tego szczególnie, gdy na wysokich szpilkach przeciskała się niezręcznie między dwoma samochodami.
Podczas gali Niegrzeczni 2014 Doda miała więcej gracji, gdy podskakując na scenie podczas finału imprezy udało jej się wskoczyć na stojącą obok Szulim.