Wrażliwość, egzaltacja i teatralne gesty Edyty Górniak świetnie znane są widzom programów rozrywkowych, w których piosenkarka prezentowała się na przestrzeni ostatnich lat. Najbardziej w pamięć zapadły chyba jej występy w _**Jak ONI Śpiewają**_, gdzie zdarzało się jej płakać, wygłaszać mało zrozumiałe tyrady oraz śmiać się histerycznie, nieraz w tym samym odcinku... To były czasy. Przypomnijmy: Edzia: "Czułam się jak ryba w garnku z klejem!"
W tym roku Edyta świętuje 25-lecie swojej kariery, w której brak ostatnio wielkich sukcesów, nie mówiąc o przebojach, które nuciłaby cała Polska. W najnowszym wywiadzie zapewnia jednak, że czuje się "odpowiedzialna za młode pokolenie", które czepie z niej inspirację...
Czuję się odpowiedzialna za rozwój świadomości i uwrażliwianie młodego pokolenia. Kiedyś to pokolenie będzie przecież wybierało prezydenta, będzie decydowało o przyszłości naszego kraju - tłumaczy Górniak w rozmowie Onetem. Ludzie niezmiennie chcą czerpać inspiracje, wzorce i siłę od swoich idoli. Dlatego co najmniej z rezerwą podchodzę do wykonawców, którzy stając na scenie, cynicznie demoralizują młodzież.
Zwierzyła się również ze swoich marzeń:
O niemodyfikowanym jedzeniu. Wielkie znaczenie mają dla mnie takie wartości jak dyplomacja, takt i honor. Marzę o tym, aby ludziom chciało się codziennie dać choć mały dowód swojego humanizmu, abyśmy mniej skupiali się na chęci posiadania rzeczy materialnych i więcej dawali innym.
Bo, jak wiadomo, samej Edycie taktu nigdy nie brakowało: Górniak o Dariuszu: "To, co się stało, było dla Alana tragedią"