Kim Kardashian od lat zaprzecza, że poddała się jakimkolwiek operacjom plastycznym. Nie poszła co prawda do sądu, żeby udowodnić, że nie miała liftingu, jednak wystarczy spojrzeć na zdjęcia z początków jej kariery, żeby dostrzec wyraźną różnicę w wyglądzie.
Teraz o zmianach twarzy 34-letniej celebrytki pisze amerykański US Weekly. Powołując się na swoich informatorów twierdzi, że Kim zdecydowała się na wypełnienie policzków, podbródka i nosa.
_**Ma wypełniacze na całej twarzy, w policzkach, podbródku i nosie**_ - mówi osoba z otoczenia Kardashian. Wystrzega się za to zabiegów w okolicach oczu, ma z nimi złe doświadczenia.
Kim korzysta również z botoksu i kolagenu, dzięki którym paraliżuje zmarszczki i wypełnia usta. Poza tym o jej wizerunek dba troskliwy mąż, Kanye West, który namówił ją niedawno na przefarbowanie włosów na platynowy blond. Z pewnością jest mu za to wdzięczna.