Wczorajszy odcinek Tańca z gwiazdami nikogo chyba specjalnie nie zaskoczył. Z programem pożegnał się sympatyczny, ale niespecjalnie utalentowany tanecznie Marcin Najman, zaś na pozycji faworytki umocniła się Tatiana Okupnik. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że w młodości chodziła do szkoły baletowej... To raczej nie utrudnia jej nauki tańca towarzyskiego, prawda?
Pewnym zaskoczeniem była obecność w jury Roberta Kupisza, projektanta, stylisty, a kiedyś również tancerza i choreografa, który jednorazowo zastąpił w tej roli Michała Malitowskiego, zajętego innymi zobowiązaniami. Kupisz starał się być merytoryczny i sprawiedliwy, nie uciekł jednak od prywaty, wspominając trenowanie Tomasza Barańskiego w ich rodzinnych Kielcach.
A na parkiecie przysłowiowa już "walka o życie". Najlepsi znów Okupnik i Barański, którzy za cha-chę otrzymali mnóstwo pochwał oraz cztery "10", już w drugim odcinku tego sezonu. Ta edycja od samego początku ma bardzo wysoki poziom! - zachwycała się Iwona Pavlović. Kupisz aż wyskoczył ze swojego miejsca, żeby wyściskać byłego podopiecznego i jego taneczną partnerkę.
Norbi w parze z Niną Tyrką starali się udowodnić, że wygadany prezenter tańczy równie dobrze, jak mówi, jednak okazało się to zbyt dużym wyzwaniem. Celebryta nadrabiał miną i... całowaniem Pavlović. Z programu nie odpadł, czym był chyba mocno zaskoczony. Ewa Kasprzyk w tańcu radzi sobie co prawda średnio, jednak sporo rekompensują jej działające na wyobraźnię stroje. Do cha-chy w wykonaniu aktorki i Jana Klimenta śpiewała jej córka, Małgorzata Bernatowicz. Z tańcem nowoczesnym próbowała poradzić sobie Kamila Szczawińska pod okiem Roberta Kochanka, ale można było odnieść wrażenie, że długie nogi modelki bardziej jej przeszkadzają, niż pomagają.
Swoją szansę na główną wygraną chce wykorzystać również Agnieszka Kaczorowska, tańcząca z mało rozpoznawalnym Krzysztofem Wieszczkiem. W zmysłowej rumbie wiła się i tarzała po parkiecie w kusej, sporo odsłaniającej kreacji. Chyba się opłaciło, bo taniec oceniony został na 35 punktów, a para przeszła do kolejnego odcinka. Tyle szczęścia nie mieli Marcin Najman i Hanna Żudziewicz, którzy za swoją rumbę otrzymali najmniej, bo 26 punktów i ostatecznie musieli pożegnać się z show.