W ubiegłym tygodniu zapadł wyrok w sprawie plagiatu popełnionego przez Robina Thicke'a i Pharrella Williamsa. "Pożyczyli" oni fragment piosenki Marvina Gaye'a pt. Got to give it up, na podstawie którego stworzyli swój wielki przebój, Blurred Lines. Sąd zdecydował, że taka "inspiracja" jest niedopuszczalna i nakazał raperowi i piosenkarzowi wypłacenie spadkobiercom nieżyjącego już artysty odszkodowania w wysokości 7,5 miliona dolarów. Zobacz:
Chociaż zdania w sprawie wyroku sądu w Los Angeles są podzielone - nie ma bowiem jasnego rozgraniczenia, co dokładnie jest jeszcze legalnym zapożyczeniem, a co już plagiatem - rodzina Gaye'a szykuje się już do kolejnego procesu. Na cel wzięli tym razem jeszcze większy chyba hit Williamsa, Happy. Spadkobiercy twierdzą, że jest on plagiatem piosenki Ain't That Peculiar z 1966 roku.
Nie będę kłamać, piosenki są bardzo podobne - przyznała w rozmowie z Entertainment Tonight córka Gaye'a, Nona. Nie wiemy jednak, kiedy pójdziemy z tym do sądu.
Posłuchajcie Ain't That Peculiar - samej piosenki oraz w połączeniu z Happy. Faktycznie są aż tak podobne?