Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że Zakościelny nie jest skory do rozdawania autografów będąc w towarzystwie swojej dziewczyny. Nasza czytelniczka spotkała ich w krakowskim Aquaparku i poprosiła Maćka o podpis. Zmuszony był odmówić po tym, jak Iza wypomniała mu, że powinien zajmować się tylko nią.
Nasza informatorka, która spotkała ich tego samego dnia, potwierdza, że Maciek robi się miły dla fanów, gdy tylko nie ma w pobliżu Izy:
Czekałam na swojego chłopaka przed męską przebieralnią [w Aquaparku] i tam spotkałam Maćka. Poprosiłam o autograf, chętnie mi go dał, nie robił żadnych problemów. Nawet ucięłam sobie z nim krótką pogawędkę.
Potem zobaczyłam Izę. Pomyślałam sobie, że ją też poproszę o podpis - wspomina. Ona jednak odmówiła mi ze złością, stwierdzając, że "jest tu prywatnie i nie daje autografów"!
Także pamiętajcie - jeżeli chcecie poprosić Maćka o podpis, upewnijcie się, że w pobliżu nie ma jego dziewczyny - bywa niemiła.