To już jakiś koniec świata. A myśleliśmy, że list od rodziny Dody wysłany do nas był najlepszym co nas spotkało...
Na swojej stronie internetowej Doda opublikowała... wiersz o Pudelku. Postraszyła nas też dobermanem (patrz zdjęcie). Cóż możemy DODAć? To już nie ta sama Dorotka, która przyjeżdżała na wieś rozmawiać z konikami...
Poniżej "wiersz". Podpisujemy się pod nim czterema łapami, trudno o lepszy dowód na talent Rabczewskiej:
Nie czytajcie pudelka, Bo to jedna ściema wielka!! Każdy ich artykuł paskudny, Powoli staje się nudny!! Nie potrafią prawdy napisać Tylko ludzi fałszem kołysać!! Ponadto polemika z nimi jałowa, Dosłownie każdego rozbolałaby głowa!! Kto im w ogole ten portal zautoryzował??!! Chamstwo w państwie tym samym spowodował!! Za takie oszczerstwa, jakie są wypisywane Tego typu portale powinny być blokowane!! Per pudle mają jeszcze zapewne dochody, Za obrażanie naszej najdroższej Dody ... :( Zróbmy więc coś wbrew temu, Bo oni zaszkodzą i Dodzie, i każdemu innemu!! Durnie szukają sensacji Więc nie pozwalajmy im na odwalanie takich akcji!! Pokażmy im jakim są zerem I udowodnijmy, że jesteśmy większym power\\'em!! Że ich żałosne pudle donosy, są małej wagi Więc weźcie nie zwracajcie na nie uwagi!!
Popłakaliśmy się, naprawdę :_)
A to doberman pilnujący strony Dody: