Ludzie kochani... co za PICHACKI, co za WIEŚNIACKI styl. :)
Najbardziej wieśniacki.
Tak BARDZO wieśniacki, że już bardziej NIE można.
Ta ŻAŁOSNA, nie dość, że tak BRZYDKO uczesana, to jeszcze w dodatku tak ULIZANA fryzurka. I te ŻAŁOSNE baczki.
Co za BRZYDOTA. Co za ZACOFAŃSTWO. Co za W*********O.
...Tak najkrócej można ująć ten styl.
I to ubranie.
I te żałosne buty. :)
OGÓLNIE: styl, nie dość, że jakiś taki retro (przedwojenny, albo i jeszcze wcześniej), to jeszcze w dodatku rodem z wieśniackiej Andaluzji.
Styl wieśniackiej tancerki flamenco rodem z któregoś tam minionego wieku :) - styl zaniedbanej Cyganki z południowej Hiszpanii, o NAJBARDZIEJ pichackiej fryzurze, jaka tylko może być, najbardziej pichackim ubraniu, i najbardziej pichackich butach (z "przedpotopowej" epoki).
Styl NAJBARDZIEJ, jak tylko można - jak powiedziała by dzisiejsza młodzież - "obciachowy". ...NIE LUBIĘ tego głupiego słowa: "obciachowy".
Ale bez wątpienia jest to styl godny NAJWYŻSZEGO WSTYDU.
...Dziwię się bardzo Okupnikowej, że pozwoliła się tak NAJBARDZIEJ ŻAŁOŚNIE, jak tylko można, ucharakteryzować. :))))))))))))
...Wstyd...
Lecz Tatiana chyba lubuje się w takich wieśniackich, zacofanych fryzurach. N.p. tu też miała
takie:
...przygładów mógłbym tu jeszcze podać "tysiące".
Ale, inna sprawa, że obecne fryzury, które są na topie - są niewiele mniej "obciachowe", wieśniackie i zacofane, aniżeli ta tutaj (na tym portalu) fryzura Okupnikowej.
...Bo... te żałosne fryzurki z uczesaną na bok ,a na dodatek ulizaną, grzywką... :) - przecież tak, to czesały się wiejskie dziewuszki, takie "szare myszki", w latach 50-ych. :)
Albo te żałosne, WIEJSKIE koczki na głowie... - przecież tak, to nosiły się jakieś 30 lat temu stare albo stare baby sprzątaczki, albo stare grube kucharki (w niczym nie ujmując starym sprzątaczkom, czy starym grubym kucharkom).
...A teraz ...