Fakt wietrzy romans, Żebrowski zaprzecza. W kawiarniach spotykam się z wieloma osobami. Często traktuję takie miejsca jak biuro - tłumaczy. Prowadzę się dobrze i nie zamierzam robić z siebie taniego podrywacza, bo nim nie jestem.
Biorąc po uwagę, że kawa i ciastko, nawet w modnym lokalu, nie wiąże się z porażającymi kosztami, to rzeczywiście jeśli już podrywacz to raczej tani niż drogi. Para nie objadała się za bardzo, czas zajmowała im głównie ożywiona rozmowa:
Jeśli to byłaby moja narzeczona, z chęcią bym o tym opowiedział - zapewnia aktor.
Na pewno. Fakt to taka gazeta, której aż się chce powierzyć wszystkie swoje intymne sekrety.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.