Agata Młynarska 23 marca skończyła 50 lat. Super Express z tej okazji zorganizował dla niej przyjęcie urodzinowe. Jubilatka w szczerej rozmowie z tabloidem wyznała, że jeśli dostrzega znaki upływającego czasu to tylko korzystne. Na przykład seks bardzo się poprawił.
Aktywność nie polega przecież tylko na tym, że usmażymy więcej kotletów, uprasujemy szybciej górę koszul. Tu chodzi o wszystko: aktywność fizyczną, intelektualną, aktywność w dbaniu o zdrowie i też aktywność seksualną. Przecież człowiek, który kończy 40 lat nie zamiera pod tym względem - wyjaśnia prezenterka. Wręcz przeciwnie. Myślę, że seks po 40-tce, seks w wieku dojrzałym, jest o wiele ciekawszy i atrakcyjniejszy niż seks, który uprawiają ludzie młodzi. To dlatego, że jest on oparty na poczuciu wartości i tego, że człowiek po prostu wie, po co sięga, co mu sprawia przyjemność. Nie ma nic fajniejszego.
Agata wyznała, że obecnie czuje się znacznie seksowniejsza niż kiedykolwiek wcześniej.
Czuję się fajniej i lepiej niż kiedyś - dodaje. Bez dwóch zdań. To też jest kwestia tej dojrzałości. Człowiek dojrzały potrafi dotrzeć swoje dobre strony, docenia swoją wartość. Kiedy ja znalazłam w sobie tę radość życia pełnią kobiecości, poczułam się dobrze wewnętrznie, to zaczęło być widoczne na zewnątrz. Mam z tego ogromną satysfakcję. Oczywiście, nic nie jest nam dane raz na zawsze, trzeba nad tym pracować, by wyglądać dobrze. Ale najważniejsze jest to, by mieć pozytywny stosunek do siebie i do świata i nie odpuszczać. Każdego dnia trzeba stawiać sobie nowe cele!
Przypomnijmy zdjęcia z różnych momentów kariery: Agata Młynarska skończyła 50 lat! (DUŻO ZDJĘĆ)