Syn Justyny Steczkowskiej, 14-letni Leon Myszkowski, zdążył już spróbować swoich sił w modelingu - wystąpił na kilku pokazach i związał się z agencją dla nastoletnich modeli. Szybko jednak doszedł do wniosku, że bardziej pociąga go gotowanie. Od kilku miesięcy prowadzi videoblog, w którym prezentuje swoje kulinarne umiejętności. Początkowo piosenkarka wspierała ambicje syna, podobno pomogła mu nakręcić pierwszy filmik. Ostatnio jednak doszła do wniosku, że sprawy wymykają się spod kontroli.
Justyna nie jest zadowolona, że jej Leon publikuje filmy w internecie. Dla niego to tylko zabawa, ale matka doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak okrutny potrafi być ten świat - mówi osoba z otoczenia Steczkowskiej w rozmowie z Rewią. Poza tym uważa, że Leon powinien teraz skupić się na nauce.
Ostatnio, po powrocie z Kuby, Leon zamieścił relację z wakacji wraz ze zdjęciami i ogłosił konkurs na wybór najlepszej stylizacji. Steczkowska deklaruje w wywiadach, że podchodzi do tego spokojnie.
To jest przecież nastolatek, nie mogę go zbytnio kontrolować. Ja i mój mąż wiemy, kim jest nasze dziecko, rozmawiamy z nim - wyjaśnia w tygodniku Rewia. Ale on także musi mieć możliwość rozwoju i nauki na własnych błędach.
Póki co ma możliwość "rozwoju" w telewizji śniadaniowej. Zobacz: Syn Steczkowskiej gotuje w TVN-ie!