Jak można było się domyślać, opinia Tomasza Terlikowskiego na temat decyzji Angeliny Jolie o usunięciu jajników realnie zagrożonych nowotworem odbiła się szerokim echem w polskich mediach. Nieomylny prawicowy publicysta wyśmiał nie tylko samą gwiazdę, ale i jej męża, Brada Pitta, deklarującego publicznie wsparcie dla żony i jej wyborów. Terlikowski w tej sytuacji postanowił "zażartować" z raka mózgu... Zobacz: Terlikowski o Jolie: "Kiedy jej mąż wyrazi radość, że żona prewencyjnie dokonała AMPUTACJI MÓZGU?"
Głos w sprawie szybko zabrała znana z ciętego języka Monika Olejnik. Na swoim profilu napisała:
Terlikowski: może lepiej nie mówić Angelinie Jolie, że istnieje rak mózgu, bo zdecyduje się na amputację. Arcypapieżowi polskiego kościoła ma amputowano już nie tylko mózg, ale i serce...
Jak sądzicie, może po prostu powinna przestać zapraszać go do swoich programów?