Agnieszka Kaczorowska wyznała ze łzami w oczach w filmiku z przygotowań do ostatniego Tańca z gwiazdami, że wciąż musi zmagać się z wizerunkiem Bożenki z Klanu, który przylgnął do niej po kilkunastu latach grania w serialu. Wyznała, że zarabiając w ten sposób mogła pozwolić sobie na naukę tańca i wyjazdy na turnieje.
Ja chciałam być Agnieszką Kaczorowską, która tańczy - mówiła. Ja muszę tańczyć, bo czuję, że jestem do tego stworzona.
Teraz Agnieszka ma ambicje wygrać trzecią polsatowską edycję programu. Niestety, Krzysztof Wieszczek nie jest ani specjalnie rozpoznawalny, ani lubiany przez jurorów. Młoda tancerka robi więc wszystko, żeby zapaść w pamięć widzów - wczoraj zaprezentowała się w sukience z tiulu i piór, wystylizowana na księżniczkę, z mocnym makijażem.