Córka Agnieszki Kotulanki, 28-letnia Katarzyna Sas-Uhrynowska od lat trenuje jazdę konną. Za swoich najlepszych czasów w Klanie aktorka kupiła jej dwie klacze. Kiedy sytuacja finansowa Kotulanki po odejściu z serialu znacznie się pogorszyła, córka zdecydowała się sprzedać konie, żeby pomóc matce wyjść na prostą.
Kasia czuje się w obowiązku pomagać matce - ujawnia z Fakcie znajomy Uhrynowskiej. Kotulanka nie ma żadnych oszczędności, więc córka postanowiła sprzedać jedną ze swoich klaczy. Pieniądze dała matce.
Niestety, wyszło jeszcze gorzej. Kotulanka, zamiast wydać pieniądze na leczenie, zwyczajnie je przepiła.
Jak niedawno ujawnił jeden z przyjaciół aktorki, nie jest ona zainteresowana żadną inną formą pomocy, poza pieniędzmi, które planuje wydać na alkohol. Gdy znajomy odmówił jej darowizny na ten cel, wyprosiła go za drzwi...