W maju ubiegłego roku minęło dokładnie dziesięć lat od wyemitowania ostatniego odcinka Przyjaciół. Przez lata swojej emisji serial stał się jednym z najbardziej popularnych na całym świecie a perypetie sześciu nowojorczyków do dzisiaj zdobywają nowych fanów, także wśród nastolatków.
Nie wszyscy poradzili sobie z końcem emisji Przyjaciół. Matthew Perry, serialowy Chandler Bing wpadł w poważny nałóg narkotykowy, z którym walczył wiele lat. Dzisiaj Perry z rozrzewnieniem wspomina pracę na planie serialu, która była dla niego najlepszym okresem w życiu:
"Przyjaciele" mieli w sobie coś magicznego. To był wspaniały serial, który miał świetną reżyserię i scenariusz - powiedział w ostatnim wywiadzie. Chociaż od jego zakończenia minęło już 10 lat, to "Przyjaciele" wciąż są oglądani przez nowych, młodych widzów i to jest naprawdę niesamowite. Oni mijają mnie na ulicy i są zaskoczeni tym, jak staro dziś wyglądam. Przecież kiedy kręciliśmy "Przyjaciół", ich nawet nie było na świecie!
Zobacz też: Perry: "Żałuję, że "Przyjaciele" się skończyli"