Wygląda na to, że najbliższe miesiące upłyną pod znakiem wielkich powrotów. Amerykanie szykują się powoli do nakręcenia remake'ów Pełnej Chaty, Z Archiwum X oraz Trzech mężczyzn i dziecka. Kolejną niespodzianką ma być reaktywacja kultowego w latach 90-tych zespołu Destiny's Child, w którym karierę zaczęły Beyonce, Kelly Rowland oraz Michelle Williams.
Reaktywacja girlsbandu ma być prezentem dla fanów Destiny's Child z okazji dziesięciolecia końca pracy zespołu. W 2005 roku Beyonce, Kelly Rowland i Michelle Williams podjęły ostateczną decyzję o rozwiązaniu grupy na rzecz solowych karier. Ich ostatnia wspólna trasa koncertowa przyniosła ponad 70 milionów dolarów dochodu. Teraz wynik z pewnością zostałby pobity. Niestety, na drodze stanął ojciec Beyonce, Matthew Knowles, który w latach 90-tych był menedżerem zespołu.
Knowles, który wciąż posiada jedną czwartą udziałów w Destiny’s Child nie życzy sobie, by wizerunek i nazwa zespołu zostały ponownie wykorzystane. Sprawa skomplikowała się już cztery lata temu, gdy każda z dziewczyn kolejno zwolniła Knowlesa dbającego o ich solowe kariery. Beyonce oskarżyła nawet ojca o kradzież pieniędzy. Nie wygląda więc na to, by bez problemów zgodził się na reaktywację grupy.
Fani Destiny's Child są jednak pełni nadziei. Ostatnio Beyonce, Rowland i Williams wystąpiły razem podczas Stellar Gospel Awards w Los Angeles. Ich koncert zebrał prawie 10-tysięczną publiczność.