Już od jakiegoś czasu "niepokoimy się" tym, co dzieje się z ciałem (a szczególnie z twarzą) Doroty. Niedawno publikowaliśmy przezabawną analizę jej zaburzeń hormonalnych (zobacz: Hormony Dody)
*. Zastanawialiśmy się nawet *czy nie przyjmuje egzogennego hormonu wzrostu, aby utrzymać wagę. Całkiem niespodziewanie pojawiła się jeszcze jedna hipoteza. Nasza czytelniczka czytając książkę natknęła się na zabawny fragment:
Jestem w trakcie czytania książki "Czy mężczyźni są światu potrzebni" Janusza L. Wiśniewskiego (tak, to ten od "_Samotności_ w Sieci"; doktor informatyki i doktor habilitowany chemii). Natknęłam się na ciekawy fragment: "Grupa kobiet androgynicznych, wykazujących wyższe stężenie testosteronu we krwi i łączących w sobie żeńskie i męskie cechy psychiczne, wykazuje w badaniach podwyższoną skłonność do nimfomanii (i, co ciekawe, także wyższy współczynnik inteligencji)."
Nie przypomina wam to kogoś? Co do tego, że Dorota często myśli i mówi o seksie, nie ma raczej wątpliwości. Duże kontrowersje wzbudza za to jej inteligencja - kilkakrotnie chwaliła się, że jej IQ przewyższa współczynnik inteligencji Sharon Stone (a ta ma je na imponującym poziomie 154). Udało nam się to sprawdzić:
Jestem członkiem Stowarzyszenia Mensa Polska, która skupia ludzi o nadzwyczaj wysokim ilorazie inteligencji. Aby móc do nas przystąpić, należy mieć IQ nie niższe, niż 148. Istnieje taka niepisana zasada, ze Mensanie nie mówią o tym, jaki wynik osiągnęli na teście. Mogę jednak z pełną odpowiedzialnością przyznać, że Dorota Rabczewska jest członkiem naszego stowarzyszenia.
Wszystko by się więc zgadzało. Lubimy porównywać zdjęcia Dody sprzed kilku lat, kiedy miała delikatną, dziewczęcą urodę i łagodniejsze nieco usposobienie, do obecnych, na których ma już mocno zarysowaną, niemal męską szczękę. Jak będzie wyglądała za 3-4 lata?
To Doda 3 lata temu: