Sześć lat temu świat obiegły szokujące szczegóły dotyczące życia prywatnego króla popu. Wbrew powszechnej opinii okazało się, że Michael Jakson był idealnym ojcem jedynie w mediach. Do prasy zaczęły zgłaszać się ofiary muzyka, które przez lata były przez niego molestowane i gwałcone. Jeden ze "związków" Jackson chciał nawet "sformalizować". Przypomnijmy: Michael Jackson "WZIĄŁ ŚLUB" z molestowanym chłopcem?!
Teraz światło dzienne ujrzały kolejne informacje dotyczące skandali pedofilskich z udziałem króla popu. Jak twierdzą prawnicy reprezentujący ofiary Jacksona, muzyk miał płacić poszkodowanym dzieciom za milczenie. Przez kilka lat wydał na ten cel ponad... 200 milionów dolarów. Udało mu się przekupić więcej niż 20 osób.
Jak utrzymują prawnicy, Michael Jackson miał płacić także rodzicom swych ofiar. James Safechuck, dziś 36-latek uważa, że muzyk zapłacił jego ojcu milion dolarów, by ten milczał w sprawie ich "ślubu".
W 2005 roku Michael Jackson był o krok od trafienia za kratki. Wówczas jedna z jego ofiar, 27-letni Wade Robson wycofał swoje zarzuty i stwierdził, że ich relacja była jedynie "przyjacielska".